Cztery jońskie kolumny pałacu w Igołomi

Zacznijmy wędrówkę od pałacu, który skrywa się mniej niż 500 metrów od przebiegającej przez Igołomię drogi krajowej o numerze 79. Pałac wraz z zespołem parkowym został zbudowany na przełomie XVIII oraz XIX wieku dla rodziny Wodzickich, do której należały w owym czasie igołomskie dobra. Pałac Wodzickich miał pełnić rolę wiejskiej rezydencji, a uroku dodawał mu portyk z czterema smukłymi jońskimi kolumnami. Budynek powstał zgodnie z projektem Piotra Aignera, który uważany jest za jednego z najwybitniejszych twórców architektury klasycystycznej w Polsce. Był on odpowiedzialny chociażby za przebudowę Pałacu Prezydenckiego w Warszawie, zaprojektował Świątynię Sybilli w Puławach, a  także kościół św. Aleksandra w Warszawie. Obecnie Pałac Wodzickich jest użytkowany przez Polską Akademię Nauk.
Łap GPS

Dawna komora celna i święty Brat Albert

W 1845 roku w Igołomi przyszedł na świat Adam Chmielowski, dziś znany bardziej jako święty Brat Albert. Był on zakonnikiem, który prowadził przytułki dla bezdomnych, a swoje życie poświęcił ubogim. Nic dziwnego, że w rodzinnej wsi Alberta Chmielowskiego odnajdziemy muzeum jego pamięci.

Muzeum Brata Alberta w Igołomi znajduje się w budynku, który został wzniesiony w miejscu dawnej komory celnej. Leżała ona na granicy pomiędzy Wolnym Miastem Kraków a Królestwem Kongresowym, a jej naczelnikiem był ojciec Adama, Wojciech Chmielowski. Obiekt znajduje się przy głównej drodze z Krakowa do Sandomierza, pod numerem 32. To mniej niż kilometr od Pałacu Wodzickich. Muzeum jest prowadzone przez siostry Albertynki. Zwiedzanie możliwe jest po uprzednim umówieniu się przez telefon.

Przy głównej drodze przebiegającej przez Igołomię odnajdziemy dwie restauracje godne uwagi, w których możemy przysiąść na obiad - Dwa Smaki (Zofipole 83) oraz po sąsiedzku Obiekt Kulinarny – Kuchnia Polska (Igołomia 9).
Łap GPS

Igołomska świątynia

Kolejnym punktem podczas naszej wędrówki po atrakcjach gminy będzie wizyta w kościele Narodzenia NPM w Igołomi. Znajduje się on raptem 450 metrów od muzeum, na wysokiej skarpie, w zdecydowanie bardziej zacisznej okolicy. Gotycki kościół, który pochodzi z końca XIV wieku, przez lata był wielokrotnie przebudowywany, przez co zatracił swoje pierwotne cechy. Warto jednak zajrzeć do środka, aby zobaczyć rokokowy ołtarz i tablicę poświęconą świętemu Bratu Albertowi.

Osoby ceniące zabytki architektury sakralnej mogą być ponadto zainteresowane wizytą w dwóch innych kościołach na terenie gminy. Pierwszym z nich jest neogotycki kościół Podwyższenia Krzyża Świętego w Dobranowicach, a drugim otoczony starymi dębami kościół św. Zygmunta i Marii Magdaleny w Wawrzeńczycach. Jeśli wierzyć historykom, to w liczącej ponad 800 lat parafii w Wawrzeńczycach w 1393 roku modliła się królowa Jadwiga i na pamiątkę tych wydarzeń odnajdziemy obok świątyni jej pomnik. 
Łap GPS

Podniebne akrobacje - lotnisko w Pobiedniku Wielkim

Ostatni etap wyprawy prowadzi na południowo-zachodni kraniec gminy, gdzie znajduje się wieś Pobiednik Wielki (to dosłownie 4 kilometry od centrum Igołomi). Szczególnie w słoneczne dni warto zadzierać tutaj głowy do góry i szukać białych szybowców bezszelestnie sunących po błękicie nieba. Wszystko za sprawą lotniska, nad którym pieczę trzyma Aeroklub Krakowski. Na lotnisku w Pobiedniku Wielkim odbywają się między innymi najstarsze w Polsce zawody lotnicze, a na chętnych czekają liczne podniebne atrakcje oraz sekcje aeroklubowe.

Łap GPS

Pobiednickie lotnisko jest również gospodarzem corocznego, odbywającego się w pierwszą niedzielę września, Małopolskiego Święta Warzyw. Nieodłącznymi elementami wydarzenia są stoiska Kół Gospodyń Wiejskich z degustacją potraw (być może skosztujecie tu tytułowe igołomskie pierogi?), prezentacje sprzętu rolniczego oraz gwóźdź programu – finał konkursu na największe warzywo. Nie brakuje atrakcji dla najmłodszych, a smaczku imprezie dodają pokazy lotnicze. 

Małopolska stolica warzyw dostarcza wielu doznań - nie tylko kulinarnych, bo także podniebnych i duchowych. Dzień spędzony wśród atrakcji gminy Igołomia Wawrzeńczyce na pewno zaliczymy do udanych.